Jiří Bezděk

W 1927 roku jako czeski nauczyciel przeniósł się do ZSRR. Aresztowany w roku 1930. Deportowany na Wyspy Sołowiecke, później na Syberię. W 1936 powrócił do Czechosłowacji. Po zakończeniu wojny prześladowany.

Przyszedł na świat 28 lutego 1907 roku w Svébohovie koło Ołomuńca/Zábřehu w niewielkim gospodarstwie rolnym jako jedno z czworga dzieci robotnika leśnego. W rodzinnej wsi ukończył szkołę dwuklasową, a następnie uczęszczał do szkoły miejskiej w pobliskim Zábřehu. Po ukończeniu szkoły imał się prac dorywczych. W wieku osiemnastu lat podjął decyzję o dwuletniej służbie wojskowej w 27. Pułku Piechoty w Ołomuńcu. W trakcie pobytu w Ołomuńcu zaczął uczestniczyć w zajęciach w seminarium nauczycielskim. Odszedł z wojska w 1926 roku w randze sierżanta. W tym samym roku wstąpił do Komunistycznej Partii Czechosłowacji.

Wkrótce po opuszczeniu szeregów armii zdecydował się przyjąć ofertę znajomego ewangelickiego wikariusza, Rudolpha Šedego ze stowarzyszenia Kostnická jednota (czeska wspólnota ewangeliczna), który zaproponował mu pracę nauczyciela w jednej z czeskich wiosek w ZSRR. Już w październiku 1927 roku objął posadę w czeskiej szkole w miejscowości Vyšehrad. W rok po przybyciu ożenił się z Heleną Jandovą, a jako zadeklarowany komunista wstąpił do Wszechzwiązkowej Komunistycznej Partii (bolszewików). Jednakże wraz z początkiem lat 30. warunki życiowe na Ukrainie zaczęły się w zastraszającym tempie pogarszać. Wraz ze wzrostem represji wywierano także coraz silniejszy nacisk na mieszkańców czeskich wsi. Jeszcze pod koniec lat 20. doszło do pierwszych aresztowań i fałszywych oskarżeń wobec członków mniejszości czeskiej na Ukrainie. Oskarżano ich o współpracę z rzekomo "religijno-faszystowską organizacją Kostnická jednota", a we wczesnych latach 30. nastąpiło gwałtowne ograniczenie kontaktów między czeską mniejszością a Czechosłowacją.

18 lipca 1930 roku, jedenaście dni po narodzinach pierwszego dziecka, Jiří Bezděk został w drodze do Kijowa zatrzymany i aresztowany. W następnych tygodniach (podobnie jak czterdziestu jeden innych nauczycieli, rolników oraz czeskich aktywistów na Ukrainie) stał się obiektem śledztwa w więzieniu OGPU (policji politycznej) w Kijowie.

W dniu 25 sierpnia całą wspomnianą wyżej grupę przewieziono do Charkowa, gdzie kontynuowano codzienne przesłuchania aż do marca 1931 roku. Ostatecznie aresztantów oskarżono o szpiegostwo, działalność kontrrewolucyjną na rzecz Czechosłowacji i Francji, agitację religijną a także agitację wymierzoną przeciwko sowieckiej władzy.

Proces całej grupy odbył się w dniach od 12 do 14 czerwca 1931 roku w budynku OGPU w Charkowie. Podczas nadzwyczajnego posiedzenia Sądu Najwyższego ZSRR skazano dziesięciu spośród aresztowanych rok wcześniej Czechów, w tym także Jiřígo Bezděka, na karę śmierci, pięciu innych na karę dziesięciu lat ciężkiego więzienia, a sześciu na karę od trzech do ośmiu lat ciężkiego więzienia. Czesi skazani na więzienie mieli ponadto po uwolnieniu następne pięć lat spędzić na wygnaniu. Po procesie więźniowie zostali ponownie umieszczeni w izolatkach w więzieniu w Charkowie, wkrótce jednak odesłano ich do zakładu karnego dla więźniów politycznych w Jarosławiu. W tym czasie małżonka rozstała się z Bezděkiem, a w rezultacie panującego wówczas na Ukrainie głodu zmarło ich dziecko.

Po dwóch i pół roku w więzieniu w Jarosławiu, 25 sierpnia 1933 roku, Bezděk został wraz z resztą czeskich więźniów przeniesiony do osławionego Sołowieckiego Obozu Specjalnego Przeznaczenia (SŁON), gdzie został przydzielony do prac leśnych na ósmym odcinku Kanału Białomorsko-Bałtyckiego w pobliżu dawnej pustelni Savvatijevo. Czekały tam na niego niezwykle trudne warunki życia i pracy. Bezděk już podczas drogi na na Wyspy Sołowieckie postradał tymczasowo zmysły, a jego problemy psychiczne trwały aż do lipca 1934 roku. Mimo to, w przeciwieństwie do innych więźniów, uśmiechnęło się do niego szczęście. 18 lipca 1935 roku, dokładnie pięć lat od po aresztowaniu, otrzymał informację o zmniejszeniu kary na pięć lat więzienia i pięć wygnania. Trzy dni później mógł już wsiąść do transportu i opuścić Wyspy Sołowieckie.

Najpierw Bezděk przetransportowany zosatł pociągiem do Murmańska, gdzie przetrzymywano go w centralnym obozie OGPU dla obozów północnych. Później wraz z innymi więźniami transportowany był przez Pietrozawodsk, Leningrad, Wołogdę, Wiatkę (dziś Kirow), Perm na Uralu, Swierdłowsk (dziś Jekaterynburg), aż do Tiumeni. Tam udało mu się potajemnie wysłać list do Polskiego Czerwonego Krzyża w Moskwie, który poinformował władze czechosłowackie i rodziców Bezděka na Morawach o jego losie.

Następnie z Tiumeni deportowano go przez Omsk do Krasnojarska. Na początku września wraz z grupą osiemdziesięciu więźniów wsiadł na pokład parowca, który miał przetransportować pasażerów rzeką Jenisej aż do Kieżmy, leżącej nad Angarą. Po kilku dniach dotarli do Strelki – miejsca, gdzie Angara wpada do Jeniseju. Po pewnym czasie zostali umieszczeni na trzech małych łodziach, ciągniętych przez holownik, którymi dopłynęli do miasteczka Kieżma. Tam Bezděk przesiadł się do mniejszej łodzi, tym razem już bez nadzorcy z OGPU na pokładzie, za to z jednym Ewenkiem oraz kilkoma miejscowymi kobietami. W końcu 9 października 1935 roku dotarł do osady Selengino.

Mieszkańcy lokalnej osady jednakże nie przywitali cudzoziemnca z otwartymi ramionami. Przez całą zimę Bezděk chodził od chaty do chaty, oferując pomoc w i prosząc o jedzenie. Od głodu uwolnił go dopiero początek sezonu połowu ryb, który rozpoczął się pod koniec roku. Także miejscowi Ewenkowie po pewnym czasie przestali uważać go za intruza. Ostatecznie pobyt na wygnaniu trwał jedynie rok.

20 sierpnia 1936 roku Bezděk otrzymał nagle/bez zapowiedzi pozwolenie na powrót do ojczyzny. Po trwającej miesiąc podróży statkiem po rzece Angara i Jenisej oraz podrózy pociągiem z Krasnojarska dotarł 20 września 1936 roku do Czechosłowacji.

Po powrocie schronił się u swoich rodziców w Svébohovie i zaczął się znów przyzwyczajać do normalnego życia. Nie powrócił już jednak do zawodu nauczyciela, ponadto w rodzinnej okolicy było mu ciężko znaleźć odpowiednią pracę. Wobec zaistniałej sytuacji szybko zdecydował o przeprowadzce do Pragi, gdzie zatrudnił się jako urzędnik w Państwowym Urzędzie Statystycznym. Po pracy swój wolny czas poświęcał na pisanie. Głównym tematem jego utworów były wspomnienia z lat spędzonych w więzieniu i na zesłaniu w ZSRR.

Zajęcie ziem czeskich przez nazistowskie Niemcy w marcu 1939 roku jak i również pozostałe wydarzenia czasów wojny nie miały na początku znaczącego wpływu na życie Jiřígo Bezděka. Cały czas zatrudniony był w w Państwowym Urzędzie Statystycznym, a gdyby nie zmiana losów wojny po nieudanej kampanii wojsk niemieckich w Rosji, pewnie i by nim nadal został. 1 sierpnia 1944 roku decyzją władz hitlerowskich został przeniesiony do służby informacji publicznej, której głównym celem było propagowanie ideologii nazistowskiej i wzbudzanie antysowieckich nastrojów. Bezděk stał się jednym z referentów służby informacji publicznej w powiatach – dokładniej szefem 5. Departamentu Statystyki. Jego głównym zadaniem było odwiedzanie większych czeskich miast, gdzie opowiadał czeskim robotnikom o swoich doświadczeniach i "prawdziwych" warunkach panujących w ZSRR. Funkcję tę pełnił aż do wyzwolenia Czechosłowacji w maju 1945 roku.

W ramach powojennego oczyszczenia życia publicznego ze zdrajców , kolaborantów oraz ludzi współpracujących z reżimem okupacyjnym Jiří Bezděk został aresztowany już 29 maja 1945 roku. Kilka następnych miesięcy spędził w więzieniu na Pankraci w związku ze swoją aktywnością podczas wojny.

W październiku 1945 roku został wypuszczony z aresztu, jedak dochodzenie trwało dalej. Ostatecznie w połowie 1946 roku tpostępowanie karne zakończono, a Bezděk został ostatecznie uniewinniony. W tym czasie Bezdek pracował już jako nauczyciel w szkole zawodowej przy kopalni Pluto w Louce u Litvínova.

Pod koniec 1946 roku został mianowany szefem edukacji młodych górników przy Północnoczeskich Kopalniach Węgla w Moście. Po kolejnych czeterch latach przejął funkcję szefa rekrutacji takzwanej "akcji lańskiej" (zorganizowanego naboru robotników) przy Północnoczeskich Kopalniach Węgla. Na pozycji szefa utrzymał się jednak jedynie 14 miesięcy – w czerwcu 1951 roku został z powodów politycznych (oficjalnie z powodu złego pełnienia obowiązków) zwolniony. Następnie zahaczył się jako zwyczajny robotnik w państwowym przedsiębiorstwie Průmstav w Moście.

Już od początku lat 50. miały miejsce procesy dyrektorów znacjonalizowanych kopalń i czołowych ekspertów w dziedzinie górnictwa prawie we wszystkich zagłębiach węglowych, a kopalnie północnoczeskie nie były w tym przypadku wyjątkiem. Jednym z wielu aresztowanych był znów także Jiří Bezděk. Zatrzymano go 28 stycznia 1952 roku w miejscu pracy i przewieziono do aresztu śledczego w Litomierzycach, gdzie śledztwo/dochodzenie trwało kilka miesięcy.

Proces grupy Adolf Vinkler i spółka (do której włączono także Jiřígo Bezděka), miał miejsce między 16 a 18 listopada 1953 roku przed sądem okręgowym w Uściu nad Łabą. Wszyscy oskarżeni podczas tego procesu zostali uznani przez skład sędziowski za winnych przestępstwa sabotażu i otrzymali wysokie wyroki – Jiří Bezděk został skazany na 18 lat pozbawienia wolności. Karę odbywał na początku w więzieniu w Litomierzycach, a w październiku 1957 roku przeniesiono go do więzienia na zamku Mírov. Bezděk nawet przebywając w więziennej celi starał się oczywście o rewizję swojej sprawy, jego starania jednak przez wiele lat były bezowocne. Na wolność wyszedł dopiero po ogłoszeniu amnestii ogłoszonej przez prezydenta Antonína Novotnego z dnia 9 maja 1960 roku.

Kilka tygodni po wyjściu z więzienia mieszkał u swojej byłej rodziny w Litvínovie, później przeprowadził się do Jabłońca nad Nysą, gdzie zatrudnił się przy wyrobie biżuterii w spółdzielni SVED. Więzienie niestety nadszarpnęło jego zdrowie – w 1967 roku musiał być hospitalizowany w sanatorium w Křemýžu koło Cieplic. Jiri Bezdek zmarł 16 września 1968 roku w wieku 61 lat, niecały miesiąc po inwazji wojsk Układu Warszawskiego.

 

Wróć do pierwotnej orientacji tabletu lub